Autorska Seria Poetycka
Boże Ojcze Wszechmogący…
…
Tyle zawaliłem spraw
Mimo to oświecasz Słońcem
Moją drogę w Wieczny Czas
Jesteś Bogiem Miłosiernym
Jesteś sercem wszystkim serc
Tyle serca masz w dniu każdym
Tak dzień w dzień
I miesiąc w miesiąc
I rok w rok w dziesiątki lat
Nie masz gniewu nie masz żalu
Najświętsze pragnienia masz
Żeby świat i żeby człowiek
Też tak pragnął zrozumieć Ciebie
Jak Ty Boże rozumiesz człowieka
Jak Ty Boże Wszechmogący
Rozumiesz swój świat
Staje się nie mówisz stań się
Dzieje się nie mówisz dziej
Aż Świat wróci Twoim sercem
Będąc sercem wszystkich serc
Kropla która drąży skałę
Chwila chwilą aż po wiek
Aż popłynie rwący potok
Do Wiecznego Morza Serc
Tu gdzie skały las wyrośnie
W listkach będzie niebo słońc
W każdej kropli rosy ujrzysz żagle
Tę serdeczną Bożą Dłoń
Powie Wstań
Powie Pójdź za Mną
I na Ciebie przyszedł Czas
Za wysokim progiem Niebios
Czeka całkiem inny świat
Boże Ojcze Wszechmogący
Tyle zawaliłem spraw
Mimo to oświecasz Słońcem
Moją drogę w Wieczny Czas