Opłatku
Nasz Polski
Na
co dzień
Wyznawcy
Jezusa Chrystusa
Potrafimy
Dzielić się
Dzielić się
Opłatkiem
I
tak czynimy już
Od
głębokich Stuleci
Na
ten czas
Potrafimy
usunąć
Wszelkie
bariery
Z
różnych tam przyczyn
Nieraz
jakże mocno nas
Jakże
mocno mocno nas
Odgradzające
I
ten kto w pośpiechu
Tak
mało ma czasu
Aby
przystanąć
I
zamienić słowo
Bo
obowiązek
Bo
kalendarz
Od
napięć aż trzeszczy
Nagle
zatrzymuje się
Nagle
chce coś powiedzieć
Nagle
chce być wśród nas
A
nie gdzieś obok
To
widać
To
zmienia Atmosferę
To
my zawsze
Potrafimy
być równi
Nie
przez funkcje
Nie
przez stanowiska
Nie
przez zasługi
Mówimy
do siebie
Aż
chciałoby się wołać
Za
Janem Wolfgangiem Goethe
Nasza
Piękna Polska
Chwilo
Opłatkowa
Chwilo
Opłatkowa
Trwaj
Trwaj
Trwaj
Trwaj
jeszcze
I jeszcze za jeszcze
I jeszcze za jeszcze
Aż
przez cały rok
Bo
tak cudownie
Podziały
wyciszasz
Swary
narodowe
Ale
jak wielka Szkoda że li tylko
Na
tak krótki czas
Tak
cudownie zamieniasz
Cały
Naród Polski
W
jedną wspaniałą
Polską
Rodzinę
Boże
Ojcze Wszechmogący
I
w pokorze
I w zadumie
I w zadumie
Ale
i też Poszukujący
Odpowiedzi
Na to pytanie
Na to pytanie
Dlaczego
tak
Trwać
Trwać
Trwać
Tylko
zaraz po tym wszystkim
Wszystkie
upiory
Wracają
na swoje miejsce
I
znowu to samo pasmo
Skołatanych
dat
Opozycja
sobie
Naród
broni Krzyża
Zasadniczego
Znaku Wiary
I
znowu garstka odszczepieńców
Krzyczą
wygrażają
Chcą wymazać
I
Płeć
I Wiarę
I Wiarę
Wygrażając
Bogu
I
za nic mając
Aby
tylko ta funkcja
Aby
tylko ten stołek
Aby
tylko ta władza
I
to koryto
I
swój pewny żer
By
zamiast Być
By
ponad wszystko Mieć
By
to Wszystko Najlepiej Nabyć
Za
bezcen
I
znowu ów cel najważniejszy
Dla
jakże wielu
Dla
oka
Na
pokaz
Na
czas kampanii wyborczej
By
znowu naskładać
Obietnic
cały wóz
Ale
potem
W Polsce
W Polsce
Robić
i robić i robić
Coraz
większą karierę
Na
przełaj
Na
fart
I
ta buta
I
ta Bufonada
Ja
ja i ja
Nasz
Wspaniały Opłatku Polski
Który
Tak pięknie
Tak pięknie
W
czas dzielenia się Tobą
Zamieniasz
Ludzi w Aniołów
A
czynisz to tak cicho
Tak
serdecznie
Tak
niezuważalnie
Gdzie
wtedy jesteś
Czyżby
to było Możliwe że
Jesteś
li tylko
Na
ten krótki
Li
tylko
Może
w tym roku
Zrobisz
ten cudowny wyjątek
I
pozostaniejsz
Na
zawsze
I
w sercu
I w umyśle
I w umyśle
Pozostaniesz
na zawsze
I
wśród nas
Na
dziś
Na
jutro
Na
Amen
Wieczne
Stanisław
Józef Zieliński
22.12.2019 r.
22.12.2019 r.