Dwie Córy
Ojciec Mirosław miał...
Ojciec Mirosław miał...
Ulę i Kingę
Mirosławowi Godlewskiemu
W dniu 26.02.2016 R
Dwie Córy
Ojciec Mirosław miał
Ojciec Mirosław miał
Ulę i Kingę
I Obie pilnie strzegł
Zaważył jeden dzień
Że obie Ktoś mu
Skradł
I dziś li tylko
Jedno wspomnienie
I dobre lata
Serdeczne lata
To tylko jeden
Miniony sen
Bociany widząc żal
Jak gdzieś pokątnie łka
Znalazły na to lek
Za Skarbem niosą Skarb
Żeby nie martwił się
I raz na zawsze
Przepędził
Swój
Smutek
Tak by nie wrócił
więcej
I tak przez wiele lat
Za Skarbem
Nowy Skarb
A każdy Drogi
Dwie Córy
Ojciec Mirosław miał
Ulę i Kingę
I obie pilnie strzegł
Zaważył jeden dzień
Że ktoś mu
Obie
Skradł
A drugą Lew
I każdy z miejsca
Uznał za Szczęście
I mamy taki Czas
I całkiem inny duch
Nie sposób szukać już
Obu skradzionych
Uli i Kingi
Bowiem swym całym sercem
Każda jak nigdy nic
Ofiarnie pragnie być
Już w swoim
Własnym Świecie
I Patrzysz w Lustro swe
Jak mija dzień Za dniem
Obiegasz wzrokiem
Swój Los i Dom
Jakże Wsłuchany
Jak ów miniony czas
Wraca do Ciebie
Wraca do Ciebie
Stokrotnym
Serdecznym
Echem
Rachunek prosty jest
Chociaż w ogromnej
rozterce
Nadszedł ów dziwny czas
Chociaż aż huczy
Łomżyński Wiatr
I zgoda trudna
Za to Ogromne
Jedyne
Serce
Które od wieków
Przy Tobie
Trwa
Bo każda Chwila
Każda Kropla Czasu
To przecież lata
Twoje i
Li tylko Twoje
Mirosławie
Twoje i
Li tylko Twoje
Mirosławie
Jakże szczęśliwe
Po wieków wiek
I ziemskie
A i nieziemskie
A i już wieczne
Stanisław
J.Zieliński,31.01.2016 R
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz