Co się stało...
Że dziś jesteś
Miast w Biedronce
Kupić to tak mocno
rozgrzane
Hiszpańskie Wino
Do Madrytu popędziłaś
Aż do Madrytu
Po to porządne
Hiszpańskie Wino
I słoneczne pomarańcze
Po daktyle i po figi
Żeby zawsze
Mieć na zawsze
Przy tym drobna nieuwaga
Bo to wszystko
Wzięłaś przy tym
Wraz z Hiszpanem
Ponoć strasznie
Przyzwoitym
Plantatorem
Ogrodnikiem
Który zawsze
Ma to wszystko
I dojrzewasz dziś w
Madrycie
W sercu
W duszy
A i w myślach
I nie burak
Nie pomidor
Nie truskawka
I nie wiśnia
Jesteś Złota Pomarańcza
Jesteś Złota Mandarynka
Pełna plaży
Pełna słońca
Ala Costa
Costa Brava
Aż nie sposób nie
podziwiać
Jakaż z Ciebie
Już Hiszpanka
Krew gorąca
Porywista
Corrida
A Białystok
Gdzieś na wschodzie
Druga strona kontynentu
Że już Stambuł
Znacznie bliżej
Bliżej Paryż
Bliżej Teby i Ateny
A i Kair znacznie bliżej
Bo gdy z okna się
wychylisz
Trochę mocniej
To już widzisz
Piramidy
I wielbłądów karawana
Nitką giętką
Nitką zwiewną
Cicho ciągnie
Przez pustynię
Bo to nawet się nie
śniło
Aby to Twoje Tsunami
Tak poniosło Cię daleko
Aż nad brzegi
Atlantyku
Czymże trotyl
Czym dynamit
Przy takiej sile eksplozji
Przy takiej sile wybuchu
I przyjmują Ciebie tutaj
W tej Cudownej Krainie
Słońca
W tym Madrycie
Jakże serdecznie
Że prawie Barbarę
Radziwiłłówną
Że prawie legendarną
Piękną Helenę
Że prawie Nefretete
Bo jesteś przecież
W Słonecznej Hiszpanii
Szczerym
Polskim
Podlaskim
Sercem
Nadal będąc
Cząstką Polski
Powiedz Asiu
Co się stało
Że dziś jesteś
Tak daleko
Tak daleko
Tuż nad samym oceanem
Co dzień do Twojego Domu
Jakże tu już jakże
Twoje
Wszystkie drogi
Ku Tobie
Biegną
A Twoje Podlasie
I to co Polskie
Li tylko odległe
Coraz cichsze
Echo
W Czas Bożego Narodzenia
W Czas Wielkanocy
Mimo wszystko
Jakże mocne
Mocą słów Twoich Sióstr
I mocą słów
Twoich Rodziców
Które wtedy tak
szczególnie
Tak wyraźnie
Wszędzie
Słychać
Po Głos Serca
Głos Sumienia
Po Głos Serca
Głos Sumienia
Stanisław J. Zieliński
6.02.2016 R
6.02.2016 R
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz