Pielgrzymka
Gdańskiego PZKS - do Gietrzwałdu i Zielonki
Pasłęckiej...
W
dniu 28.04.2018 roku członkowie gdańskiego PZKS udali się do na pielgrzymkę do Sanktuarium w
Gietrzwałdzie i do Sanktuarium Tarnorudzkiego Chrystusa Miłosiernego
w Zielonce Pasłęckiej. W Naszej Pielgrzymce uczestniczyli wierni
również z Osowej, z Rożyna, z Karczemek, Żabianki, Polanek i
Oliwy, w tym również wierni z Koła Radia Maryja przy Archikatedrze
Oliwskiej, a także Małżonkowie z Kanady. Pielgrzymce
przewodniczyła Pani Gertruda Szumska,
wiceprezes Zarządu PZKS w
Gdańsku – zarówno inicjatorka jak i organizatorka, a także
autorka programu tej całej wyprawy, w której uczestniczył również
Zbigniew Aleksander Toczek wraz z żoną Wandą - Prezes Zarządu
Krajowego PZKS, a także i Prezes Zarządu PZKS w Gdańsku. Już w
czasie podróżowania pielgrzymujący do obu Sanktuariów zapoznali
od samego Prezesa Zarządu Krajowego PZKS zasady działania i
historię tej organizacji, do której powołania przyłożył swojej
dłoni legendarny Prymas Tysiąclecia – Stefan Wyszyński, kandydat
na ołtarze.
Obecnie
PZKS liczy już 37 lat i z roku na rok jest coraz bardziej prężną
organizacją także w w województwie pomorskim, a i w samym Gdańsku
i Trójmieście. PZKS wspierał także Nasz Ojciec Święty – Jan
Paweł II , a także wspierają i obecnie kardynałowie –
Stanisław Dziwisz i Kazimierz Nycz.
Najbardziej
prężny jest jednak PZKS na południu Polski, m.in. w Katowicach,
gdzie ostatnio odbyło się spotkanie regionalne, na którym
Zbigniewa Aleksandra Toczka jako Prezesa Zarządu Krajowego PZKS
przyjęto owacją na stojąco, co jednocześnie jest akceptacją
całego środowiska dla obecnej linii rozwoju organizacji. PZKS ma
majątek w postaci Zakładów Libella , produkujących uniwersalne,
ekologiczne środki czystości oraz aromaty spożywcze - przyjazne
dla zdrowia i środowiska, coraz chętniej kupowane także w krajach
ościennych, zwłaszcza na Ukrainie i Białorusi, USA oraz w Okręgu
Kaliningradzkim. Wchodzą także do placówek pocztowych i do sieci
hipermarketów, zwłaszcza Lidl i Biedronka , co już jest zasługą
inwencji i doświadczenia gospodarczego i rynkowego obecnego Prezesa
Zarządu Krajowego PZKS – Zbigniewa Aleksandra Toczka.
Należy
dodać, że PZKS również aktywnie działa na terenie Miasta Gdańska
– co dwa miesiące odbywają się spotkania organizacyjne w
parafiach, a od dwóch lat jest także parafia macierzysta -Parafia
p.w. Miłosierdzia Bożego przy ul. Mikołaja Gomółki w Gdańsku
Strzyże, dzięki życzliwości ks. Proboszcza Józefa Domaradzkiego.
Gdański
PZKS liczy aktualnie 1200 członków, a swoje skromne biuro i zarazem
swoją siedzibę ma w piwnicy w budynku XV Liceum i godziwa siedziba
organizacji nadal jest na etapie załatwienia.
Spotkania
organizacyjne PZKS w Gdańsku rozpoczynamy uczestnictwem we Mszy Św.
, w Koronce do Miłosierdzia Bożego a w maju – także w
Nabożeństwie Majowym do Matki Bożej Królowej Polski.
Zasadnicza
część spotkania organizacyjnego odbywa się w sali spotkań albo po
prostu w salce katechetycznej, w zależności od możliwości parafii,
gdzie odbywa się takie spotkanie. Mają one z reguły charakter
otwarty i mile widziany jest każdy, kto kieruje się w swoim życiu
osobistym i rodzinnym zasadami płynącymi z Ewangelii i Dekalogu oraz społecznej nauki Powszechnego Kościoła Katolickiego, do
którego tak wiele i czasu i swojego kapłańskiego doświadczenia
dołożyli i Św. Jan Paweł II i Prymas Stefan Wyszyński, i Ojciec
Św.Maksymilian Kolbe i Bł. ks. Jerzy Popiełuszko, Patron NSZZ
Solidarność.
W
spotkaniach chętnie uczestniczą także członkowie innych
organizacji – m.in. Katolickiego Stowarzyszenia Pielęgniarek ,
Ligi Obrony Suwerenności, Kół Radia Maryja , Prawa i
Sprawiedliwości , m.in. radni, posłowie, senatorowie.
Kolejne
takie spotkanie odbywa się w dniu 11 maja, jak zwykle – o godzinie
18.00 w Kościele p.w. Miłosierdzia Bożego, a wśród tematów -
podsumowanie pielgrzymki do Gietrzwałdu i Zielonki Pasłęckiej,
atmosfera przedwyborcza do władz samorządowych, omówienia spraw
wewnątrzorganizacyjnych...
W
stronę organizatorki pielgrzymki popłynęły jednocześnie słowa
uznania za organizację, potwierdzające powszechne przekonanie, iż
za co zabiera się Pani Gertruda, to zawsze sprawę doprowadza do
szczęśliwego finału.
I
towarzyszyły także modlitwy – Koronka do Miłosierdzia Bożego,
Pieśni Maryjne, odmawiane Paciorki Różańca. I tak rozmodleni i
rozśpiewani dojechaliśmy do Gietrzwałdu, gdzie poza zwiedzaniem był
także czas na osobistą refleksję i zadumę nad tym pięknym
miejscem Maryjnego Kultu, a także – na zakupy dewocjonaliów i
pamiątek oraz na spacer m.in. szlakiem Drogi Krzyżowej.
O
godzinie 12.00 wszyscy co do joty stawili się na Mszy Św., w której
byli także pielgrzymi z Gdyni,
Niepokalanowa. Dzięki inwencji Pani
Gertrudy – w naszym gdańskim imieniu Mszę Św. celebrował ks.
prof. Jan z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a wersety Pisma
Św. czytała i Psalmy śpiewała – jak to już tradycyjnie bywa –
Pani Gertruda.
Po
Mszy Św. była czas na poświęcenie zakupionych pamiątek
dewocjonaliów oraz na udanie się na miejsce objawień Matki Bożej
Niepokalanie Poczętej.
W
kościele posługują kanonicy laterańscy i tak już jest od
sierpnia 1945 roku. Obraz Matki Bożej Gietrzwałdzkiej od 1949 roku
znajduje się w Ołtarzu Głównym, a pielgrzymami byli m.in. bp
Drzazga, K. Wojtyła i kardynał S. Wyszyński.Przewodnik opowiadał
nam, że Matka Boża Gietrzwałdzka objawiła się w tym miejscu 141
razy i do obu dziewczynek – Basi i Justyny mówiła po polsku.
Dziewczynki przekazały, że Jasna Pani prosi o kaplicę w miejscu
swojego Objawienia. Prosiła też o codzienne odmawianie
Różańca...Matka Boża...Objawienia i to aż 141 razy...Budowa
kaplicy...Co za samowola!!! Z miejsca wzbudziło to niepokój
dostojników Państwa Pruskiego, które tu po czasie rozbiorów
Naszej Najjaśniejszej Rzeczypospolitej rozsadowili się tu na dobre
wierząc, że to jest ich ziemia już po wsze czasy.
Budowa
kaplicy jednak ruszyła mimo oporu ...pruskich dostojników. Do
Gietrzwałdu ruszyły pielgrzymki ze wszystkich ziem dawnej
Rzeczypospolitej, która jednak nadal istniała jako państwo w
milionach serc Polaków i ich rodzin. Matka Boża podczas objawień
pobłogosławiła też źródełko i powiedziała, że woda z tego
źródełka jest pomocą dla chorych, albowiem ma moc uzdrawiania i
uwalniania ich od chorób.
Przewodnicy
gietrzwałdzcy to prawdziwa encyklopedia – i o ziemi i o
objawieniach i o historii Sanktuarium. Trzeba jednak uczynić
wszystko, by to cudowne miejsce odwiedzić i zaczerpnąć Mocy Wiary
ku uzdrowieniu i fizycznemu i duchowemu, które dla jakże wielu, a
właściwie, to dla każdego – jakże bardzo potrzebne.
I
przemierzyliśmy też Drogę Krzyżową pod przewodnictwem Pani
Gertrudy, która jest wspaniałą Katechetką i Orędowniczką Bożej
Sprawy.
Dalsza
droga wiodła do Sanktuarium w Zielonce Pasłęckiej, prawie po
trasie
z
Gietrzwałdu do Gdańska, gdzie już oczekiwał nas ks. Proboszcz
Sanktuarium Chrystusa Miłosiernego Tarnorudzkiego, Karol Dąbrowski. Na terenie
Sanktuarium jest piękna Golgota z kamienia oraz Pomnik Żołnierzy
27 Wołyńskiej Dywizji AK. W pięknym niewielkim kościółku
modliliśmy się w intencji naszych rodzin, parafii i abp. Sławoja
Leszka Głódzia...I pomyśleć...W tym niewielkim kościółku jest
aż 80 relikwii Świętych i Błogosławionych – z Polski i całego
świata, m.in. Św. S. Faustyny, Św. Kingi, ks. Sopoćko, rodziców
św. Teresy...
I
jeszcze jedna tajemnica dana na deser...Ks. Proboszcz powiedział
nam, że to On jest autorem i tekstu i melodii: Ojczyzno ma, tyle
razy we krwi skąpana...” Obowiązkowo więc musiało być
pamiątkowe zdjęcie, a na pożegnanie udało się jeszcze załapać
na pyszne ciasto przygotowane przez tutejszych parafian specjalnie
dla pielgrzymów.
Naprawdę
warto było być na tej pielgrzymce.
Kto
mógł być, a mimo wszystko nie zdecydował się – ma czego
żałować tym bardziej. W drodze powrotnej, a już i teraz w domu
- jest do czego wracać i co wspominać, a i do refleksji ciągnie ta
dziwna moc, czy wszystko idzie u mnie, u nas we właściwym kierunku i
co zrobić, by jednak wszystko codziennie szło we właściwym
kierunku.
Ilustracje
i tekst
Ewa
Pawlęga
Urszula
Orlikowska - Pawlęga