Wypływaj
wypływaj
Na głębię
I nigdy nie
żałuj
Nawet kropli dnia
Dopóki szlak
Tobie wytycza
I dmucha w Twoje żagle
Przyjazny Boży Wiatr
Wypływaj
wypływaj
Na głębię
Najlepiej już

Patrz jakże
bardzo
Spokojne
jest morze
Ów rejs swój
Na potem
To tylko
wobec
I Boga i
siebie
Li tylko
jeden
Ogromny wstyd
Wypływaj
wypływaj
Na głębię
Gotowe już
I wichry
łagodne
Tylko płynąć
płynąć i płynąć
I w żagle łowić
Przyjazny Boży Wiatr
Wypływaj
wypływaj
Na głębię
Żadna
pandemia
Nie uczyni
Tobie nic
Bo od
pandemii
Odetną
Ciebie fale
Po których
Jezusa
Chrystusa
I pieszo do
celu
Także możesz
iść
Ale Ty masz
Żaglowiec i
żagle
I maszt masz
I w dłoni
pewny ster
I kompas i
mapy
Wieczorem masz gwiazdy
Na pogodnym niebie
Bezbłędnie
Tobie
Wskazujące rejs
Wypływaj wypływaj
Na głębię
Póki jeszcze
możesz
Morskim
wilkiem być
Bo gdy Twój
czas minie
I szansa
przeminie
I drugie Pięć
Minut
Nigdy przenigdy
Nie zechce Twoimi być
Ilustracje
Archiwum Internetowe
Stanisław Józef Zieliński
Tekst
Stanisław Józef Zieliński
12.05.2021
r.
Piękne i bardzo głębokie życzenie opisane nasze życie duchowe, oby zawsze nam starczyło siły im wiary aby utrzymać ten odpowiedni kurs łodzi naszej duszy płynącej przez sztormy naszego życia do bezpiecznego portu który jest w domu naszego Ojca...
OdpowiedzUsuń