Matko Boża z Hodyszewa
Sama sobie
dziwię się
Od mojego
rodzinnego
Hodyszewa
Już od lat
tylu
Tak daleko
jestem
A moje rodzinne Hodyszewo
Powraca do
mnie
Powraca do
mnie
Li tylko
Wspomnieniem i snem
Kościół
wtedy był niewielki
A przy nim
Twoje Święte
Żródełko
Dziesiątki
Wiernych
Gromadziło
się przy nim
I w niedzielę
I w dzień
powszedni
W czas
Wielkanocy
I w czas Bożego
Narodzenia
I w czas Odpustu
Zawsze
licznie tak samo
Łowiąc
strumienie wody
Butelką
i kubkiem
Szklanką i dłonią
Zaczerpując łyk wody
Z samego źródełka
Rześka
chłodna
Balsam sam
Przywracała
wszystkie siły
Wigor dnia
I radość
dnia
I tu był
I na przekór
Wszystkim czasom
Zawsze było
tu tak blisko
Bo Ty Matko
Boża z Hodyszewa
Wszystkim
byłaś
Tak jak i
teraz
Zawsze
bardzo
Jakże
Miłosierną Matką
Tu do Ciebie
Zmierzał
każdy
I ze szkoły
Dziecko
wprost
I podróżny
Często
z jakże
Już Rodzice
tak daleko
W innych
rękach
Jest też
Mój Rodzinny Dom
Patrzę dzisiaj
Na to wszystkoTo tak
daleko
I tak blisko
Na wyciągnięcie
dłoni wprost
I ten jedyny bastion wspomnień
Żywa historia
Seniorka Mojego Rodu
Z wnikliwym spojrzeniem
I fenomenalną pamięcią
W wieku 88 lat
I żądna wieści
I pełna wieści
Stęskniona spotkania
Moja Ciocia
Żywa historia
Mojego Rodu
Mam daleko
U podnóża
Gór
Postawiony razem z Mężem
Tyle już
historii przeszło
Jakże już
wpisany w los
Ale Moje Rodzinne Hodyszewo
Zawsze
blisko
Zawsze mocno
Moje drogie
Hodyszewo
Z Moją zawsze Zatroskaną
O Los ludzi
O Los
wszystkich ludzi
Hodyszewską
Matką Bożą
I wiem jedno
Wiem ze
smutkiem
I gdy tylko
wolna chwila
Zawsze wracam
Całym sercem
Bo mam tylko
Moją Ciocię
I mam tylko
Tylko Ciebie
Matko Boża
Hodyszewska
Matko Boża
Już teraz
mam tylko Ciebie
W Moim
Rodzinnym Hodyszewie
I po Tamtej Stronie Czasu
Nieraz
mimo woli
Mimochodem
Migną mi
sylwetki
Mojego Brata Tadeusza
I Moich
Obojga Rodziców
W moim Rodzinnym Hodyszewie
Zawsze tak
samo dobrotliwi
Zawsze tak
samo dostojni
Zawsze tak
samo mocno
Zakochani w
Tobie
Hodyszewska
Matko Boża
Jakże Tobie
oddani
Jakże Tobie
Bezgranicznie
Wierni
Tak samo jak
wszyscy
Mieszkańcy
Hodyszewa
Bliżsi i
dalsi krewni
Bliżsi i dalsi sąsiedzi
Dziś to wszystko okrywa
Zadumany
majestatyczny
Bielusieńki
Cmentarz
Ostatni Ziemski Przystanek
W Pielgrzymce do Nieba
I tyle wspomnień
I tyle historii
W tym najbardziej
Uniwersalnym
Archiwum Hodyszewa
Na pograniczu dwóch światów
I Tu jeszcze na ziemi
I jednocześnie
Po Tamtej Stronie Czasu
Stanisław
Józef Zieliński
Tekst
Stanisław Józef Zieliński
26.11.2021
r.
P.S. I ja chętnie wracam do Sanktuarium Maryjnego w Hodyszewie
, gdzie uczestniczyłem w uroczystościach odpustowych mając 6-7
lat, korzystając z życzliwości Moich Niezawodnych Przyjaciół - Rodziców Mojego Ojczyma: Maryjanny i Stanisława Wyszomirskich, a po Mszy Św. piłem wodę
ze Świętego Źródełka czerpiąc dłonią, butelką, szklanką
lub kubkiem. Jechaliśmy wtedy furmanką założoną w dwa koniki, pokonując odległość około 20 kilometrów.
Wspomnienia Krystyny Bartosik stały się bezpośrednią inspiracją powstania tego tekstu, za co serdecznie Tobie Krysiu dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz