Jezus

Jezus

środa, 26 maja 2021

M/S Marian Szatybełko zawinął do Wiecznego Portu

 


M/S Marian Szatybełko 

zawinął do Wiecznego Portu…

…, przez lata Prezes Polskiego Związku Katolickiego w  w Gdańsku i w województwie pomorskim oraz poseł na Sejm, z mandatu  tejże Organizacji  w latach 1989 – 1991.  W czasie kadencji już na wstępie mocno zamanifestował swój sprzeciw aborcji jako najświętszy obowiązek uszanowania Daru Życia  od Poczęcia aż  do momentu zawezwania Człowieka przez samego Stwórcę – Pana Ziemi i Nieba. Człowiek nauki, z tytułem dr z konkretnym miejscem w Morskim Instytucie Rybackim w Gdyni jako docent.




Cichy, aż wprost niezauważalny, równy wśród równych, ale jaki uparty i konsekwentny w dążeniu do celu, nieugięty w walce. Jako jeden z nielicznych posłów podczas głosowania w Sejmie w czasie stanu wojennego głosował przeciw stanowi wojennemu traktując to jako naruszenie Konstytucji i suwerenności Rzeczypospolitej oraz wielką krzywdę wyrządzoną Narodowi Polskiemu niwecząc swobodę zrzeszania się  przez Świat Pracy. 

W czasie tej głuchej nocy okupacyjnej przez sługusów Moskwy On  doc. Dr Marian Szatybełko w Sejmie RP Zło nazywał Złem. Czynił to jako poseł z ramienia Polskiego Związku Katolicko-Społecznego. Honor PZKS został uratowany a Poseł zachował się jak Poseł – zgodnie ze swoim katolickim polskim Sumieniem ratując do końca Wolę Narodu. Wielu posłów poparło wtedy decyzję Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego , aby nie narazić się inicjatorowi generałowi Wojciechowi Jaruzelskiemu, myśląc zapewne także o  swoich pozycjach, dostojeństwach i apanażach.


Doc. Dr Marian Szatybełko, były poseł na Sejm i były Prezes Zarządu Krajowego PZKS dopina swój Żywot w czasie, gdy organizacja święci Jubileusz 40 lat istnienia i pożytecznej działalności. Jest   w obliczu kolejnych  nowych wyzwań, a jak je podejmowała w ostatniej kadencji  - już wkrótce oceni Krajowy Zjazd Delegatów, albowiem dobiega końca obecna kadencja… w której przewodzi organizacji na szczeblu krajowym, a także i wojewódzkim pomorskim , podobnie jak doc. dr Marian Szatybełko, także człowiek z Trójmiasta – Zbigniew Aleksander  Toczek…


 

Niechaj pochyli się

Nad Tobą

Nasz Sztandar


Z wizerunkiem

Matki Bożej

Królowej Polski




Czcigodny Nieugięty

Gorliwy w Naszej

Narodowej Sprawie

Wiarusie

Na froncie

Walki Dobra ze Złem

Cichy pokorny

I zawsze ten pierwszy

W tym czasie

Gdy inni milczeli

Głosując za Złem

Ty Poseł PZKS

Mówiłeś

Nie

Oddając tym samym  

Bogu to co Boskie

Ludziom to co Ludzkie

Szacunek wobec Ewangelii





Szacunek wobec Dekalogu

Wołając tym samym

 O Prawo i Sprawiedliwość

W Duchu Miłości  

Uznając Wiarę w Boga

I Solidarność

Za Fundament Państwa

Za Fundament Narodu

A Życie 

Prawem chronione

Od Chwili Poczęcia

Aż do zejścia z tego Świata


Zgodnie z Wolą 

Boga Ojca

 

Teraz gdy przesyła Tobie

To Ostateczne Zawezwanie

Sam Bóg

Spoczywaj w tym Niebiańskim

Pełnym Majowych Maryjnych Bzów

W jakże przez Ciebie

Upragnionym przez lata

Pokoju

I niech po wiek wieków

Błogosławi Tobie


Pan

Stwórca Ziemi i Nieba

Miłosierny Bóg

I niech Tobie zawsze

Miłościw będzie


Amen 

P.S. Uroczystości Pożegnalne - Kościół p.w. Gwiazdy Morza w Sopocie, 27 maja br. o godz. 8.45,  a następnie - na Cmentarzu Komunalnym,  w tymże samym mieście. Rodzinie oraz Bliższym i Dalszym Przyjaciołom - przesyłam Wyrazy Współczucia zarówno od Siebie jak i całej Społeczności Polskiego Związku Katolicko-Społecznego z województwa pomorskiego i z całego kraju.


Ilustracje

Archiwum Internetowe

Stanisław Józef Zieliński


Tekst

Stanisław Józef Zieliński

27.05.2021 r.

 

 

  

wtorek, 11 maja 2021

Wypływaj wypływaj na głębię

 

Wypływaj wypływaj

Na głębię


I nigdy nie żałuj

Nawet  kropli dnia


Dopóki szlak 

Tobie wytycza

Ogromne słońce

I dmucha w  Twoje żagle

Przyjazny Boży Wiatr

 

Wypływaj wypływaj

Na głębię

Najlepiej już


Skoro świt

Patrz jakże bardzo

Spokojne jest morze

Ów rejs swój

Odkładać gdzieś dalej

Na potem

To tylko wobec

I Boga i siebie

Li tylko jeden

Ogromny wstyd


 

Wypływaj wypływaj

Na głębię

Gotowe już

Żagle i maszt

I wichry łagodne

Czekają w Zatoce że

Tylko płynąć płynąć i płynąć

I w żagle łowić



Przyjazny Boży Wiatr


 

Wypływaj wypływaj

Na głębię

Żadna pandemia

Nie uczyni Tobie nic

Bo od pandemii

Odetną Ciebie fale

Po których


Na głos Pana

Jezusa Chrystusa

I pieszo do celu

Także możesz iść

 

Ale Ty masz

Żaglowiec i żagle

I maszt masz

I  w dłoni  pewny ster

I kompas i mapy

Wieczorem masz gwiazdy


Na pogodnym niebie

Bezbłędnie Tobie

Wskazujące rejs


 

Wypływaj wypływaj


Na głębię

Póki jeszcze możesz

Morskim wilkiem być

Bo gdy Twój czas minie

I szansa przeminie

I drugie Pięć Minut

Nigdy przenigdy

Nie zechce Twoimi być


 







Ilustracje

Archiwum Internetowe

Stanisław Józef Zieliński






Tekst

Stanisław Józef Zieliński







12.05.2021 r.