Jezus

Jezus

sobota, 23 lipca 2016

Laudatio Ku Wieczystej Czci Zofii Bonkowskiej...


Laudatio

Ku Wieczystej Czci

Zofii Bonkowskiej

Mamy

Naszego Niezawodnego Przyjaciela

Waldemara Bonkowskiego

Senatora Naszej Najjaśniejszej Rzeczypospolitej


 

Dalej Wszystko Otwarte
I przed Bogiem
Przed Ludźmi
Przed Światem
Dalej słychać
Radosne piosenki
I spojrzenie Radosne
Słowo szczere 
I proste
I ten uśmiech
Ten uśmiech
Serdeczny

Tyle Serca na co dzień
Że każdemu po drodze
By Każdego powitać
By Każdego ugościć
A i Wiarą
I Nadzieją
Pokrzepić



 

Tak do stu lat niewiele
Bo li tylko Lat Dziewięć
Ale...
I Pan już Wzywa
Do Siebie


Lato takie dojrzałe
I Rok taki szczególny
A i Dzieci
Już każde
Na swoim
I Waldemar Senator
Zdzisław też przedsiębiorca
I to chyba najpierwszy
W powiecie

Córuś także u siebie
Droga szczęśliwa biegnie
Lecz u wszystkich
To jedno jest wspólne
To ta Wola Uporu
Co dzień oczy ku Bogu
I gotowe codziennie
Do Modlitwy i Pracy
Co dzień rwące do przodu
Te dwa wciąż niezawodne rumaki
Dwie dłonie

Bo wiadomo
Zofija
Co roku kłosy rozwija
I w tym roku
Dojrzały już łany

I od Domu po Kościół
Od Świątyni po Cmentarz
I ze smutku i z serca
Wszystkie Kłosy i Kwiaty
Przyjaciele Najbliżsi Znajomi

Rodzina

Utworzyły ów Kondukt
Kondukt Wieniec Różaniec
Dorodny Wieniec Różaniec
Całego Życia

Nawet Kapłan zatroskan
Jak tu dziś
Słowu sprostać
Jak tu słowem wyrazić
To wszystko
Lecz na szczęście
Jest sposób
Niezawodny  
Odwieczny

Podziękować
Za ten Piękny Obfity Dar Życia
Modlitwą

     22lipca 2016 roku w Parafialnym Kościele w Niedamowie p.w. Św. Mikołaja koło Kościerzyny  - Rodzina oraz Przyjaciele i Znajomi - Uroczystą Mszą Św. uczestniczyli w Wieczystej Odprawie do Domu Boga Ojca Św. Pamięci Zofii Bonkowskiej , w wieku 91 lat...Były serdeczne, jakże ciepłe słowa, wzruszające do łez o serdecznej postawie Czcigodnej Nestorki - wobec Boga, wobec Ludzi, wobec Życia , kierowania się w każdej sytuacji zasadami Wiary, Uczciwości, Życzliwości..

   .Były delegacje samorządowe, wielu organizacji, w tym także Prawa i Sprawiedliwości oraz Polskiego Związku Katolicko-Społecznego z Gdańska i Kościerzyny.



Dalej Wszystko Otwarte
I przed Bogiem
Przed Ludźmi
Przed Światem
Dalej słychać
Radosne piosenki i pieśni
I spojrzenie radosne
Słowo szczere i proste
I ten uśmiech
Ten uśmiech
Serdeczny

Foto:
Skarbiec Waldemara Bonkowskiego
Grzegorz Kabziński
Tekst (także i foto)
 Stanisław J. Zieliński
22.07.2016 R















niedziela, 17 lipca 2016

I znów tyle Nieszczęść i Ofiar

I znów tyle Nieszczęść i Ofiar





Matko Boża Bolesn
                                                 Terroryści, najeżdżający Europę coraz liczniej
Matko Boża Szkaplerzna         znów zebrali swoje żniwo - tym razem 
                                                  84 osoby, w tym Magdę i Marzenę z Polski,   
                                                  Które w tym feralnym dniu znalazły się w Nicei.
Przyjmij te Obie Siostry          Świat potępia barbarzyńców, Rząd tropi 
Magdę i Marzenę                    sprawców tego barbarzyństwa i ...jednocześnie
Do Siebie                                  dalej wspiera islamizację Europy...
                                                 Mimo Żałoby ...
                                                 Chocholi Taniec Niemocy trwa... 


Pojechały do Francji
By skorzystać z tej szansy
Tam gdzie piękna Nicea
By napełnić tym światem
I oczy
I serce

Ale cena okropna
Bo ten Los
Który spotkał
Spotkał Je tak
Niezasłużenie
Teraz tyle Zachodu
Że już nic do odwrotu
I tak zostać już musi
Na wieki
I życie tylko co dojrzałe
Bo tylko zaledwie
Dwadzieścia jeden lat
A były Piękne Obie
Bo tylko takie są
Wszystkie dziewczyny w Polsce
Z podziwu nad Ich Urodą
Zginał kolano nawet sam Czas
I już niejeden książę
Zapewne marzył był
Żeby w stosownej chwili

Zaofiarować swoją służbę
We wszystkich chwilach
Do wszystkich chwil

Choć droga była prosta
Jakże szczęśliwa
Serdeczna
tak szybko aż niespodziane
Pobiegła prosto
Do Nieba
Matko Boża Bolesna
Matko Boża Szkaplerzna
Znowu taki terroryzm na Ziemi
Niby czas jest spokojny
I daleki od wojny
Ale jakże jest znów
Niebezpieczny

Jednak Twoja Opieka
Niezawodna
Serdeczna
Jakże wszędzie jest dzisiaj
Jakże wszędzie  
Niezbędna

Choć spokojna jest trasa
Choćby na koniec świata
Ale wszędzie jak bardzo
Niepewna

Bowiem tak jest w tych czasach
Że wróg czyha znienacka
Na każdego
Kto tylko pod ręką

Zagrożone ulice
I kurorty
Szpitale
Zagrożone zebrania
I wiece
I rad z tego ogromnie
Że już tyle jest
Ofiar i Nieszczęść

Matko Boża Bolesna
Matko Boża Szkaplerzna
Przyjmij te
Obie Siostry
Magdę i Marzenę
Do Siebie
Pojechały do Francji
By skorzystać z tej szansy
Tam gdzie piękna Nicea
By napełnić tym światem
I oczy
I serce

I Chciały wreszcie zobaczyć
To legendarne miejsce na Ziemi
Tę legendarną Niceę
Lecz barbarzyńca był pierwszy
Że tyle Ofiar tak nagle
Zostanie tam już
Na wieki
A wśród Nich
Marzena i Magda

 


Stanisław J. Zieliński
17.07.2016 R