Jezus

Jezus

poniedziałek, 28 czerwca 2021

40 lat PZKS. Uroczyste obchody w Gdańsku.

 40 lat PZKS. Uroczyste obchody w Gdańsku.




25 czerwca  A.D. 2021   o godzinie 18.00 Mszą Św. w Kościele p.w. Miłosierdzia Bożego przy ulicy Mikołaja Gomółki 11 ,


której włodarzy Ks. Proboszcz Józef Domaradzki- zainaugurowane zostały uroczyste obchody 40 Lat działalności Polskiego Związku Katolicko-Społecznego w Gdańsku….

Uroczystość zaszczycił swoją obecnością, uczestnicząc także we Mszy Św. -  Piotr Karczewski, Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Pomorskiego i Doradca Prezydenta R.P, dr Andrzeja Dudy,

a także Wojciech Podjacki, Przewodniczący Ligi Obrony Suwerenności.


Już podczas Mszy Św. wiele Intencji Mszalnych z życzeniami owocnej  dalszej działalności nie szczędził Czcigodny Włodarz Świątyni – Józef Domaradzki, już  który także w swojej homilii wiele słów poświęcając pięknym chlubnym kartom Polskiego Związku Katolicko-Społecznego przypominając przede wszystkim ów fakt, że posłowie PZKS,

mocno spowinowaceni z Kołem Poselskim Znak, a przewodniczył temu Kołu Poseł Janusz Zabłocki – już w 1981 roku opowiadał się za skuteczną opieką prawną i takimże poszanowaniem Życia od Poczęcia aż do Naturalnego Zejścia z tego świata uznając to Życie jako Dar Boga Ojca dany Człowiekowi.

W Wierze Katolickiej wiadomym jest fakt, że Życie Człowieka nie kończy się na ziemskim świecie, ale zmienia  swoją postać z ziemskiej , fizycznej – w duchową i trwa w nieskończoność  jako Życie Wieczne,

albowiem człowiek ma status  Dziecka Bożego… Po Mszy Św. i Nabożeństwie Czerwcowym  z Litanią do Serca Jezusowego -  uroczystości przeniosły się do Sali Posiedzeń w obiekcie Braci Zmartwychwstańców, albowiem Świątynia p.w. Miłosierdzia Bożego przy ulicy Mikołaja Gomółki 11 należy właśnie do tego Zakonu, z licznymi swoimi placówkami i misjami na wszystkich kontynentach naszego globu.

Relacje Polskiego Związku Katolicko-Społecznego ze Świątynią p.w. Miłosierdzia Bożego Braci Zmartwychwstańców w Gdańsku Strzyża, to także lata przyjaźni Prezesa Zarządu Krajowego i Prezesa Zarządu PZKS w Gdańsku  Polskiego  Związku Katolicko- Społecznego – Zbigniewa Aleksandra Toczka z Proboszczem tej Parafii – Ks. Proboszczem Józefem Domaradzkim.

Organizacja wiele zawdzięcza Czcigodnemu Pasterzowi. Jest Przyjacielem całej Organizacji i od lat udziela  nam modlitewnego i duchowego wsparcia, a także użycza Sali Spotkań na nasze organizacyjne spotkania , sam w nich także aktywnie uczestnicząc…

W  Sali Spotkań , dzięki Kasi Rybak,  wszystkie stoły przybrane były różami,

co przybyłych wprawiło i w klimat Czerwca jako Miesiąca Jezusa Chrystusa
 i w klimat Uroczystości.Nawet skromne co nieco – butelki z wodą mineralną i skromne talerzyki ze słodyczami prezentowały się dostojnie i hojnie… jak na uroczystość 40 – lecia PZKS przystało, oczywiście w warunkach wprawdzie ustępującej już, ale jeszcze pandemii.

Polski Związek Katolicko-Społeczny – co przypadło mi powiedzieć kwoli jubileuszowego przypomnienia – ma w swojej historii niemało chwalebnych kart, a najważniejsze z nich, to wniesienie pod obrady Sejmu zaraz na początku powstania organizacji, a stało się to 3 stycznia 1981 roku  – projektu ustawy  o ochronie Życia jako Daru Boga Ojca wobec Człowieka –

od Poczęcia aż do Naturalnego Zejścia z tego Ziemskiego Świata. Wiadomym jest fakt, że w  czasie tego zejścia człowiek rozstaje się ze swoją ziemską naturą i przechodzi do innego świata – świata wiecznego jako Nieśmiertelna Dusza mając cały czas Status Dziecka Bożego. Nadal jest więc dziedzicem tego wszystkiego, co Człowiekowi przygotował Bóg Ojciec. 

Posłowie PZKS w mocnej konfiguracji z Kołem Poselskim Znak kierowanym przez Janusza Zabłockiego, a był wśród nich i Poseł Ziemi Gdańskiej – Marian Szatybełko ( Odszedł od nas kilka tygodni temu),  już w pierwszych tygodniach swojej poselskiej misji wnieśli do Sejmu Ikonę Matki Bożej Częstochowskiej,

Królowej Polski twierdząc, ze dla Monarchini godnie reprezentującej i Naród Polski i Państwo Polskie jako Królestwo i swoje i swojego Syna Jezusa Chrystusa  - musi być godne miejsce w Polskim Parlamencie…. Posłowie Ci jako jedyni spośród wszystkich posłów opowiedzieli się  przeciw prawnemu usankcjonowaniu stanu wojennego twierdząc, że był pogwałceniem Konstytucji, suwerenności Narodu Polskiego i tożsamości oraz niepodległości Państwa Polskiego.

Ów sprzeciw jako żywo przypominał   Prymasowskie Stefana Wyszyńskiego : Non Possumus wobec ataków władz PRL na tożsamość Kościoła Katolickiego w Polsce w latach pięćdziesiątych, w czasach szalejącego terroryzmu i zniewalania całego Narodu.

Udział Prymasa Stefana Wyszyńskiego w powstaniu PZKS jest bardzo znaczący, aczkolwiek inicjatorzy powstania tej Organizacji musieli odejść od pierwotnej koncepcji jako partii chrześcijańsko-demokratycznej, ponieważ   nie  było  wówczas ku temu odpowiednich warunków.
Idea ta powróci może dopiero teraz, gdy okoliczności  są bardziej sprzyjające , a i możliwości oddziaływania byłyby chyba bardziej skuteczne.

W obliczu wzmożonych ataków ze strony sił lewackich różnej maści, zarówno w Polsce, w Unii , w Europie jak i na całym świecie na dwutysiącletni  dorobek Kościoła, a w Polsce dorobek ponad tysiącletni – zarówno uczestnicy spotkania, jak i

Goście, w tym także Piotr Karczewski , Wicemarszałek Sejmiku Województwa Pomorskiego  i zarazem Doradca Prezydenta RP dr Andrzeja Dudy, a także była posłanka na Sejm, emerytowany pracownik Uniwersytetu Gdańskiego – Ewa Trela -     byli zgodni w jednym: potrzeba konsolidacji sił katolickich i wszystkich odmian chrześcijaństwa jest nakazem chwili i do tej walki winna też bardziej aktywnie włączyć się młodzież …. Obrady – jak zwykle – prowadziła bardzo sprawnie b. Poseł na Sejm oraz Wiceprezes Zarządu PZKS – Gertruda Szumska.
Na zebranie i pierwsze po pandemiczne spotkanie spieszył, kto żyw. Małgosia Masicka - Ancerewicz , najmłodsza członkini PZKS, pomimo paru operacji, była chociaż na Mszy Św. Na spotkanie nie doszła, bo musiała wracać do domu, gdyż otrzymała pilny telefon, podobnie jak Łucja Goc.... Edward Pogorzelski, sekretarz Zarządu PZKS w Gdańsku, choć chciał uczestniczyć we Mszy i na Spotkaniu, czuł się jednak kiespko po drugiej szczepionce. I jak zawsze w społeczności bywa: są tacy, którzy chcieli być, a nie mogli i tacy, którzy mogli być, a nie byli.... Niech rozliczają się w zakamarkach swojego sumienia.  

Prezes Zarządu Krajowego i zarazem Zarządu  w Gdańsku  Zbigniew Aleksander Toczek uhonorował niektórych członków dyplomami 40 – Lecia PZKS oraz skromnymi upominkami, wśród których dostrzegł i mój wkład wniesiony  do skarbca  dorobku organizacji, za co serdecznie dziękuję w imieniu wszystkich uhonorowanych.


 Ilustracje i tekst

Stanisław Józef Zieliński

25.06.2021 r.

 

 

 

czwartek, 24 czerwca 2021

I wobec Boga I wobec Sztandaru

 

I wobec Boga

I wobec Sztandaru

 


Czy potrzeba nam aż tych  

Czterdziestu Lat

By dopiero było wiadomym

Dokąd idziemy

Czy Nasza Historia

To pusty wiatr

Czy Jest To Świat

Wiary

Idei

Modlitwy

Modlitwy Pieśni

 

Czy potrzeba nam aż tych

Czterdziestu lat

I tej naocznej

Prostej codziennej historii

Ażeby tak naprawdę wiedzieć

Jakie kto miejsce tu

Pośród nas ma

I ile kto wnosi

Do tej naszej codziennej

Powszechnej szkatuły

 

I jak z nas każdy

W tym związku trwa

Czy trwa naprawdę

Czy mimochodem

Czy tylko daje

Ułomek dnia

Bo więcej nie chce

Czy więcej nie może

 

I tak przybywa nam

Z rokiem lat

I nawet czynności

Nawet najbardziej szczytne

Najbardziej godne

O iluż problem

Problem z tym ma

Ażeby Nasz Sztandar

Wznieść w Naszym Poczcie

I nieść jak Żagiew

I nieść jak Pochodnię

 

Bogurodzico

Jakże Tobie wstyd



Aż skołatana myśl idzie 

Za myślą

Bo przecież Sztandar

To Nasze Być

Bowiem Nasz Sztandar

Jest z Twoją Świętą

Najświętszą Podobizną


Skąd tutaj tyle

Uników niechęci

Skąd zawsze tyle

Niemocy wprost


Może już

Jesteśmy niegodni Tych

Którzy tu przed nami byli

Bo może już jesteśmy

Ta mielizna mielizn

Może po co dalej udawać

Może lepiej powiedzieć szczerze

Powiedzieć sobie 

Szczerze  

Wprost

Albo idziemy

Albo nie idziemy

By Nasz  Sztandar Wiary


W takim

Zapominalskim poniżeniu

I w takiej niewierze

Już nigdy nie był

Może po prostu

Niech  będzie

W Muzeum


 

Bo jakże tu Boga

Zapewniać o swojej misji

Misji służbie

Gdy wobec Boga

I wobec Sztandaru

Te wszystkie słowa

Tak pięknie brzmiące

I tak pięknie wzniosłe

Na każdym spotkaniu

Są jednak 

Tak strasznie

Tak strasznie

Tak strasznie puste


 

Gabloto Gabloto

Najlepiej wiesz

I jakże kołacze się

Twoje serce

Gdzie Sztandar Duma

Naszych Wszystkich lat

Ostatnimi laty

Przebywa najwięcej

 

Ilustracje

Archiwum Internetowe

Stanisław Józef Zieliński

Tekst

Stanisław Józef Zieliński



25.06.2021 r.

poniedziałek, 21 czerwca 2021

Tak zwyczajnie zaprosiłaś mnie do domu

Wprost do Pana
Tak zwyczajnie
Zaprosiłaś mnie
Do domu




Tak Zwyczajnie
Zaprosiłaś Mnie
Do domu
Tak zwyczajnie
Tak normalnie
Prosto z drogi
Nie pytając
Dokąd zmierzam
I skąd idę
Zaprosiłaś tak zwyczajnie
Na dzień dobry

A i także
I do stołu zaprosiłaś
Jakże szczodrze
I serdecznie
I dostojnie
I dyskretnie
Rojek puścił
Do mnie oko
Cicho mówiąc
Ja tu kiedyś
Także kiedyś

Tak przybyłem
I już potem
Wszystko było
Tylko
Dobrze

I jemioła już Czekała
Pod sufitem
Niecierpliwie nawet
Chwiejąc się
Na nitce
A przy stole
Wszystkie Twoje
Bliskie Twarze
Widać było
Jakie Twoje
Wielkie Szczęście

I nikt wzrokiem
Chyba nawet
Mnie nie mierzył
Tym pamiętnym
Tym lipcowym
Ciepłym latem
Z każdej twarzy
Biła Dobro
 

I Życzliwość
I tak mija
Coraz szybciej
Rok
Za rokiem

I Przyjaciół jakże wielu
Już Odeszło
I Największy
Spośród Wszystkich
Twoja Mama
Władysława
Twoja Szkoła
Twoja Pasja
Fascynacja
I Legenda


Choć Odeszła
Jakże z Tobą
Dalej 
Jest
Przez wszystkie lata
Dalej idzie z Tobą
Godnie
Rok za rokiem
Lecz co roku
Punktualnie  o swej porze
Kwitnie w Parku
Twoje Ulubione 
Drzewko 

A i zawsze
Takie samo


I już tyle
Na tej drodze zapisanych
Dobrych Wspomnień
A i także
Trudnych Zdarzeń
Ty masz Duszę
Chyba wszystkich
Stu Aniołów
I u Ciebie nawet to
Co nieraz ciemne
To rozjaśni się wnet
 Szybko
 Okraszone Doświadczeniem
Okraszone życzliwością
Jakże staje się wnet jasne

 



Jakże hojnie wspiera Ciebie
I Twój Dziadek
Walenty
Duma Rodu
Bo Powstaniec Wielkopolski
A i Twój Ojciec Antoni
Żołnierz Września 1939
Jakże z Tobą jest
Obecny
Chociaż Każdy
W swoim czasie
Już Odeszli
I aż na skraj Nieba
Nieraz chodzą sobie razem
By dyskretnie móc na Ciebie
Chociaż spojrzeć

A i Straży Domu
Także


Też ubyło
Odszedł Rojek
Nie masz Nerris
A z sąsiadów
Odszedł Michał
Nieco wcześniej
Jego Mama 
Mama Wera
I naprzeciw
Drzwi w drzwi
W tym mieszkaniu
Całkiem nowi są sąsiedzi
I niebawem
Już na stałe 
Zasiedzeni
I kto wspomni że 
Był Michał
Była Wera
Dzięki której znam naprawdę
Jaki jest najprawdziwszy
Tradycyjny wileński 
Chłodnik litewski
Wilno Wilno
Ileż tęsknot i pamięci

Więc i w dziejach
I na klatce
Jest już całkiem
Całkiem pełna zmiana
Tam gdzie ongiś
Mieszkał cichy człowiek Leon
Mieszka od lat jego syn
Wraz z rodziną
Syn Dariusz




I już tyle tyle Osób
Nie masz wokół
Tak wszystko zmienia się
Zmienia się 
Z dnia na dzień
I we Wrzeszczu
Nie masz nie masz
Już Wawrzusiów
Aurelka już u Pana
Wawrzuś tym wszystkim
Strasznie skołowany
Sam wokół siebie krąży
Jakiś błędny meteor
I co spocznie gdzieś
Na chwilę
To wnet zrywa się
I przed siebie 
Leci dalej
I tak wzrastasz


I Odchodzą 
I kapłani
Przyjaciele
Het na Tamtą 
Stronę Czasu
Gdzie Dziadkowie
Gdzie Rodzice
I gdzie Krewni
Których wokół
Próżno szukać
Bo już nie ma
Nie ma tu na Ziemi
Jednak jakże jakże Słychać Ich
W Niebiesiech  


I tak wzrastasz w gdańskich  
W swoich Siedlcach
Coraz mocniej
Przy Skarpowej
U podnóża swojej drogi
Gdzie codziennie 
Wita Ciebie
Twój Los Piękny
Twój Los Skromny
Los Serdeczny
Niezawodny
Los Szczęśliwy
Wita Ciebie
Na Dzień Dobry
Długi długi żywot
Masz przed sobą
Bo świadek Historii
Jesteś
A więc jesteś 
Duma Rodu

Tak zwyczajnie
Zaprosiłaś mnie
Do domu
Tak zwyczajnie
Tak normalnie
Prosto z drogi



Nie pytając
Dokąd idę
I skąd zmierzam
Zaprosiłaś 
Tak zwyczajnie
Na dzień dobry

Ilustracje
Archiwum Internetowe
Stanisław Józef Zieliński
Tekst
Stanisław Józef Zieliński


 

30.07.2017 r.
19.07.2021 r