Jezus

Jezus

czwartek, 22 października 2015

Ks. Jerzemu Popiełuszce...w Hołdzie



Chrystusowi Uczniowie 

Autorska Seria Poetycka

Ks. Jerzemu Popiełuszce

Patronowi Świata Pracy
Naszej Najjaśniejszej Rzeczypospolitej
W Hołdzie
We wszystkie   Rocznice
Zwycięskiej Golgoty

I tylko mówią
No był błąd w sztuce
Za płytka woda
Za bliski brzeg

I było wojsko
Wojsko Polskie
Co Polsko
Strzegło Twych Wszystkich granic
I dziś też Mówisz
Że były to czasy
W których tak bardzo
W których tak bardzo
Brakło Wojskowym
Brakło Wojskowym
Brakło
Cywilnej Odwagi

Bo jeśli rozkaz
To przecież rozkaz
Ponad sumieniem
Ponad rozsądkiem
Byli na służbie wszyscy żołnierze
Były na służbie wszystkie spec służby
Byli na służbie i stróże prawa
Wszyscy szukali

Wszyscy Tobie szukali
Szukali 
Miejsca w Wiśle

Bo wszyscy mieli 
Partyjny rozkaz
By strzec kopalni fabryk i hut
I w Twoich słowach
Patronie Jerzy
Również się czaił
Klasowy Wróg

Przeto szukali Ci miejsca w Wiśle
Tu gdzie szeroka
Tu gdzie głęboka
Tu gdzie są wiry
Tu gdzie jest most
I wodowali Ciebie 
Na głębię
I wodowali Ciebie 
Na głębię
Grubym postronkiem Krępując nogi
Grubym postronkiem Krępując dłonie
I prosto z buta 
Wpychając w wór
I prosto z buta
Wpychając w wór

Do dzisiaj pytasz
Matko Jerzego
Do dzisiaj pytasz
Ojcze Jerzego
I choć już tyle minęło dni
Pytanie czeka
Na swą odpowiedź
Czy Taka Polsko
Musiałaś Być
Czy Taka
Polsko musiałaś
Być

I Odszedł Jerzy
Lecz Smok Pozostał
Z każdym dniem większy
Przy Polsce siadł
Stokrotne nogi
Stokrotne łapy
Gotów do nowych
Podstępnych walk
I ci co Cię strzegli
By Cię zwodować
W Polsce stanowią
Dziś Prawo Swe
I tylko mówią
No był błąd w sztuce
Za płytka woda
Za bliski
Brzeg
I tylko tyle 
Zostało skruchy
Bo buta butą
Gdy na niej grzyb
I tylko mówią
Że to na służbie
A co na służbie
To żaden wstyd
A co na służbie
To żaden wstyd

Przecież mówili i ostrzegali
Szkoda wysiłku i szkoda lat
Ale On mówił
Że wierny Prawdzie
Od Progu Niebios
Aż po dno dna


Ale Cię słucha Głęboka Wisła
Ale Cię słucha dziś  
Cały kraj
Otula Ciebie 
Brygida Święta
Ursus Ursynów
Żyrardów
Bydgoszcz
I Gdańsk

Honor Kapłana
Został nietknięty
Honor Kapłana
Bielszy niż śnieg
Ustanowiona jest Cena Prawdy
Granica Polski
Granicą Wiary
Takie granice
Daje Bóg Światu
Takie granice
Ma Wolny Człowiek
Takie granice ma Bowiem
Sam Bóg

Posmutniał szatan
Smutne demony
Że aż do oka ciśnie się łza
Tak było wszystko przygotowane
I znowu wszystko
Poszło
Nie tak
Tyle tajemnic
Tyle dyrektyw
Tyle rozkazów i tyle służb
Gabinetowych 
Cichych pouczeń
Żeby o sprawie
Nie wiedział
Lud

Patronie 
III Rzeczpospolitej
Jakże spragniony świat
Twoich Słów
Z bólem przychodzi 
Dzisiaj
Przed Twój Ołtarz
Po Słowo Prawdy
Po Słowo
Chleb

Szatan
Znów dalej 
Ostrzy pazury
I nowe Prawo 
Na pięcie kręci
I aż się pieni 
Jak udowodnić
Że molestują dziś Świat Kapłani
A orszak diabłów
Orszak
Najświętszy

Tyle tajemnic
Tyle dyrektyw
Tyle rozkazów
I tyle służb
Gabinetowych 
Cichych 
Tajnych pouczeń
Żeby o sprawie
Nie wiedział
Lud

Ma być polityk
Ponad sumieniem
Ma być polityk
Ponad Kościołem
Ma być polityk
Sam sobie Prawem
Sam sobie Rajem
Sam sobie
Bogiem

A Ty
Powiadasz
Patronie Polski
Tylko jest jeden
Wolności Dom
To
Prawda Prawdy
Wprost 
Z Dekalogu
Aż het 
Przez wiry
Aż het
Aż het
Po dno
Wisło
Pamiętasz i nie zapomnisz
Wpisałaś w fale
Wpisałaś w nurt
Przez całą Polskę
Niesiesz tę Prawdę
Do Nowych Czasów
Do nowych
Wrót


Honor Kapłana
Został nietknięty
Honor Kapłana
Bielszy niż śnieg
Ustanowiona jest 
Cena Prawdy
Granicą Polski
Granice Wiary
Takie granice
Daje Bóg Światu
Takie granice
Ma Wolny Człowiek
Takie granice
Ma
Bowiem
Sam
Bóg









Ilustracje
Archiwum Internetowe
Grzegorz Kabziński
Stanisław J. Zieliński
Tekst
Gdańsk 16.10.2004
Uzupełnienia ilustracjami
15.09.2017 R
Od autora:
Tekst został uhonorowany
 III Nagrodą Literacką 
w Ogólnopolskim Konkursie Literackim : Zło Dobrem Zwyciężaj,
 zorganizowanym przez Fundację ABDANK 
w 2010 roku.



















Stanisław J.Zieliński
23.10.2015 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz