A bo widzisz

Jam jest chłopak

Pielgrzymkowy...

 

Zapis rozmowy 

ze Stasiem Lewandowskim, gdańskim emerytem, samotnie mieszkającym 

w skromnym mieszkanku - kawalerce, 

na ostatnim  czwartym piętrze, bez windy, o bardzo skromnym standardzie, 

z piecem kaflowym, w którym pali  czym się da - raz węglem, raz drewnem....

Staś Lewandowski jest pełen tęsknoty do ładu i harmonii, utyskujacym jednak i na dokuczliwą coraz bardziej odległość wobec Najbliższych...Wierzy w Moc Wiary i Modlitwy, dzieki której - daj Bóg - odmieni to wszystko...Jest zafascynowany Ogromnym Dorobkiem Pasterskim Prymasa Stefana Wyszyńskiego i Św. Jana Pawła II, którzy uczynili tak wiele -  - dla Wiary, dla Kościoła, dla Polski, dla Europy, dla Świata - dla Odrodzenia Człowieka. 

dla Świata - Uważa, że ten Nadzwyczajny Doroberk - testament winien w swoój codzienny Los wpisywac każdy z nas, albowiem jest to Nasze Credo, Nasze Być albo nie BYć, co tak pieknie czyni Radio Maryja i Telewizja TRWAM -media stworzone przez Ojca  dr Tadeusza Rydzyka i wspierane przez coraz bardziej liczną Rzeszę Wiernych...

Bo bez Boga

W moim życiu

Ani rusz

Wszystko to

Wyniosłem już

Z Mojego Domu

Będąc dzieckiem

Już wiedziałem

Że jest Bóg

I wszyscy

To jesteśmy

W Domu Boga

A ów Dom

To jakże nasz

Wspaniały Świat

Boże Ojcze

I o wszystkim Pomyślałeś

Choć na świecie

Przecież nas

Miliardy są

Każdy jednak

Jakże bardzo

Jest u siebie

I każdemu

Pragniesz dać

Szczęśliwy Los

Z Twojej Strony

Boże Ojcze

Zawsze wszystko dotrzymane

Każdy z nas ma w swoim życiu

I swój hart

Ma swe góry

Które musi jednak zdobyć

Ma swe drogi

Którymi jakże często

Musi iść pod wiatr

A ja jestem

Taki chłopak

Pielgrzymkowy

I w Pielgrzymce

Ku Ołtarzom Twoim Wszystkim

Wszystkim

Boże

Gdy okazja się nadarzy

Zawsze 

Jestem gotów

Iść

I do Matki Bożej 

Wprost 

Do Częstochowy

I co roku

Choć raz w roku

Pragnę być

Bowiem jakże

Tobie Boże

Jestem wdzięczny

Za to wszystko

Co od Ciebie hojnie mam

I wiem nigdy

Nie szczędziłeś mi odsieczy

Wtedy gdy Zło kołatało

Wprost do bram

Moje życie

Ot jak wielu

Wielu ludzi

I niejeden w swoim życiu

Miałem fach

Ale jednak gdy obejrzę się

Za siebie

To to jednak

To to jednak

Najważniejsze

By przy Tobie

Zawsze wiernie

Co dzień

Trwać

Bo Ty Boże Ojcze

Nigdy nie zawiedziesz

Twoje Słowo

To jest zawsze

Słowo Grunt

Przeto zawsze

Z Twoim Słowem

Boże Ojcze

Idę wszędzie

Rad że co dzień

Jest przede mną

Tyle dróg

I dziękuję Tobie

I za zdrowie

Z tylu skarbów

Zawsze jakże cenny skarb

I dziękuję 

I  za wulkan

I za ogień

Który w e mnie

I że tyle jeszcze mocy

W sobie mam

A bo jestem 

Jestem chłopak

Pielgrzymkowy

I niesiony 

Czasem Wiatrem

Lżej niż liść

Ale to jest 

U mnie

Zawsze najważniejsze

By lojalnym

I pokornym

Wobec Ciebie

Boże Ojcze

Zawsze

Być

Lecz Istota ludzka

Słaba a i krucha

I nawyków ziemskich

Także trochę ma

Ale przecież

Jesteś Boże Miłosierny

I z odsieczą

Zawsze zdążasz

Kiedy jest po temu czas

Bo wiesz przecież

Boże Ojcze Miłosierny

Żem ja taki chłopak

Pielgrzymkowy jest

Kiedykolwiek 

Który dzień

Byłby bez Ciebie

Jakże strasznie to Stracony

Byłby dzień

Ilustracje

Album Rodzinny 

Stasia Lewandowskiego

Archiwum Internetowe

Stanisław J. Zieliński

Tekst

Stanisław J. Zieliński

7.11.2016 R