Jezus

Jezus

sobota, 10 lutego 2018

A Któż za nami

A Któż za nami
Zawsze tak blisko
Że bliżej niż bliżej
Od Strony Serca
Zawsze tak blisko
Że bliżej niż blisko
Cichutko stąpa
Po strofach wiersza

A Któż tak bardzo
Tak bardzo blisko
Że słyszysz Myśli
I słyszysz Słowa
Chociaż już dzielą
Te coraz bardziej
Odległe lata
A jednak wszystko
Wszystko tak blisko
I jednak każde
Choćby najmniejsze

Wspomnienie
Najmniejsze przywołanie
To zawsze ta zorza
Zorza jakże silna
Z każdego miejsca żywota
Jakże widoczna

Zorza jakże jasna
I sam znowu łapiesz się


Na tym wszystkim
Nic nie minęło
Nie zapadło się nic
Nic a nic
I nikt sam jednak
Nie jest
Na tej drodze
Pełnej przywołań
Trwać
Kochać
Być
Bo taka
Najświętsza
I zawsze
Pierwsza
Wola

A takie prawo
I taki przywilej
Ustanowił
Sam
Stwórca
Pan Ziemi i Nieba
Jakże stęskniony zawsze
Do Człowieka
Jakże szczęśliwy
Gdy uwielbiany
Może być
Wśród Aniołów
Jakże szczęśliwy
Gdy uwielbiany
Może być
Wśród Ludzi

Nie musząc
Być Sam
W każdej cząstce
Swojej przestrzeni
Także tej publicznej
                                 W każdej cząstce dnia

I czasem
Gdy tylko co wyjdzie
Z Kościoła 
Pod wezwaniem
Najświętszej Maryi Panny
Jakże chętnie  Zatrzymuje się
Zaraz na początku 
Ulicy Mariackiej
By chociaż spojrzeć
I na Włodarzy Galerii
Wydra

Ilustracje
Teresa
Brzustowicz - Wydra
Archiwum Internetowe
Stanisław J. Zieliński


Tekst
Stanisław J. Zieliński
 11.02.2018

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz