Jezus

Jezus

niedziela, 29 kwietnia 2018

I mówisz także do Samej Siebie

I mówisz także 
I do Samej Siebie
Jest taki czas
W którym 
Tak nagle
Odmienia się Wszystko

Alicji Koziełło 
W Serdecznej Dedykacji

I mówisz także 
I do Samej Siebie 
Jest taki czas
W którym tak nagle
Odmienia się wszystko
Pomimo że tak
Mocno jeszcze trwasz
 

Bo wszystko
I wszędzie
I takie bardzo bliskie
I wszędzie nadal
I tak bardzo blisko
Tak bardzo
Tak bardzo
Blisko

Mówisz posłuchaj
Jest taki czas
I mówisz
Że mówisz
Mówisz  tak samo 
Jak dawniej
Ale te słowa
Wciąż nie docierają
Są jakieś takie
Bardziej odległe
Bardziej odległe
Niż wczoraj
Niż przedwczoraj
Niż dawny
Najbardziej 
Zapamiętany Sen
A mimo wszystko
Jest to wciąż wszystko
Jakże bardzo bliskie
Jakże bardzo  Drogie
Jakże bardzo Moje
Jakże  Serdeczne
Codzienne
Pamiętanie

I to milczenie
Oczy pełne życia
Takie głębokie
Że aż 
Do początku świata
Tego mojego 
I Naszego Świata
I słyszę to wszystko
I widzę to wszystko
I idę tą drogą
Codziennie idę tą drogą
I jakże
Dzisiejsza
Z tym całym ciężarem
I ja ta Szczęśliwa
Bardziej niż dzisiejsza
To jednak 
Już zawsze
Chyba bardziej 
Ta Tamta

I w tym moim plecaku
Tyle niosę wspomnień
Tyle doświadczeń
I tyle przeżyć
I tyle pamięci
I jakże sama zadumana
Nad tym wszystkim
Że tak odmienić się
Tak odmienić się może
Wszystko 
We Wszystkim
Że całkiem 
Inna Odsłona Czasu
Inny tom
Inny rozdział
Lecz i ta nadzieja
Pełna oczekiwania
Że jeszcze będę
Choć już jestem
Ta bardzo dzisiejsza
I nawet 
Z tym wszystkim
Już nawet jakoś Pogodzona
To jeszcze i pełna wiary
Że przecież 
Nie może być inaczej
Tylko z Tobą Zbyszku
Jeszcze będę
Jakże Ta
Tamta
Biegnąca ku Tobie
Na szagę
Na wszystkie skróty
Na przełaj
I jeszcze na długo
Będzie to nasze
Li tylko nasze
Zawsze i zawsze
Na zawsze

Bo wszystko jakże
Na Twój powrót
Czeka

I tu schodzą się Codziennie
Wszystkie drogi modlitwy
Tu nawet ten 
Nasz Czas
Przyklęka przy łóżku
Codziennie wieczorem
Do Wspólnego Pacierza
I czeka na Ciebie
Czeka na Ciebie
Każda kropelka
Twojego miejsca

I w tym 
Moim plecaku
Tyle niosę Wspomnień
Te fale przypływu
I te fale odpływu
A każde 
Wspomnienie
To jakże ta mocna
Porywista Rzeka
I Piękna
I Droga
I Niszcząca
I Serdeczna
Bo zawsze Prosto
Z Mojego
Dziewczęcego Serca
W którym wciąż jednak 
I tyle trotylu
I tyle dynamitu
I tyle wulkanu
 

Które jest Przecież
I dzisiaj takie same
I jednak już
Nie takie same

Ilustracje
Archiwum Internetowe
Stanisław J. Zieliński
Tekst
Stanisław J. Zieliński

26.04.2018

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz