A gdy czasem i oddzielnie
To i tak
zawsze razem
Bo nie ma
zadry
Przeto
zawsze razem
Zawsze tak
samo
I serdeczni
i uśmiechnięci
Tylko tak
trwać
I tak trwając
Zawsze do przodu
I tak
wpisani są Oboje
W to swoje
Miasto Gdańsk
Wprawdzie
stąpają po ziemi
Jak każdy z
nas
Lecz w tym ładzie
i harmonii
Chyba już jednak
Idą skrajem Nieba
Państwo
Gertruda i Czesław Szumscy
I nawet
podczas Mszy Św.
Wpisani w tę
misję
Bogu Rodzinie
Ojczyźnie Narodowi
Modlitwą otwierają
I dzień i noc
A i każdy
uczynek
Wypełniony
Słowem Bożym
I tylko tak
I nigdy inaczej
Pokorni i
cisi
Tak cisi aż niezauważalni
I niebawem
tylko słychać
To Słowo
Boże
Wprost z Ewangelii
Czytane
głosem
Ciepłym
serdecznym
Głosem
radosnym
Gdybym Osoby
Pani Gertrudy nie dostrzegł
Rzekłbym że to głos anielski
I niebawem
równie piękny
Dziękczynny
Bogu
Za wszystko
Co uczynił
A więc i za
świat który stworzył
Aż i Bóg
wychyla się
Zza horyzontów
Swojego
Nieba
Aby
posłuchać tych
Kojących
wszelki ból
Pieśni w wykonaniu
Pani Gertrudy
I by podpatrzeć dyskretnie
Jak bardzo w to śpiewanie
Zasłuchany
jest
Jej Mąż
Czesław
Cofają się
lata
Zatrzymują
się choroby
Magicznego
słowa
Modlitwa i
Panu Bogu cześć
I wdzięczność
za to wszystko
Co dzisiaj w Polsce
I co na
świecie jest
Tą ogromną
nadzieją że
I tym razem
na świecie
Zwycięży
Boży Ład
I ostanie się
Pokój
A szaleniec ów może
Wreszcie pójdzie spać
Promieniuje to wszystko
Gdziekolwiek
pojawią się
Gdziekolwiek
są
Pokorni i
cisi
Aż trudni do zauważenia że
I tym razem
również
A jeśli
nawet zdarzy się że
To też są
jak zawsze
Chociaż myślami
Chociaż wspomnieniem
A mimo to i tak
Samo sumienie
tłumaczy
Tłumaczy Ich
Oboje
Bo to i
zdrowie
I czasem ta
niedyspozycyjność
I choć tak
zawsze
Dla sprawy
dla kraju
To jednak i siebie też
Muszą jakość
Skutecznie strzec
By stanu zdrowia
Nie pogorszyć
By dalej jak najdłużej
Te Dwa
Słońca
Mogły jak
najdalej
I jak najdłużej iść
I Ku Sobie
I Przed
Siebie
Państwo
Szumscy
Gertruda i
Czesław
Czesław i Gertruda
I choć czasem oddzielnie
To jednak
zawsze razem
Albowiem tak
kiedyś w jedno
Połączył
tych Dwoje Ludzi
Sam Bóg
A lat temu już
to było
Ale nieważne
kiedy
Ważne że to
wszystko
To wszystko
wygląda tak
Tylko co
dziś
Bo miłość odmładza
Przeto zawsze są młodzi
I kiedy Pani Gertruda
Była posłanką
Do Sejmu
To Pan CzesławRad było temu szczęściu
Że ma w swoim Domu
Tę Najdroższą Cząstkę
Polskiego Parlamentu
I tak to już jest do dziś
I dziś rad że Jego Serce
W Polskim Związku
Katolicko-Społecznym
W Zarządzie Gdańskim
Jest wiceprezesem
Bo gdy naczynia
Tak szczelnie połączone
To On Czesław
Także jest w Zarządzie
Zawsze skromny
W milczeniu jakże skryty
Lecz i tu także
Są i jego pragnienia
I słowa i myśli
Redakcja
Ilustracje
Archiwum Internetowe
Tekst
Stanisław Józef Zieliński
29.01.2022
r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz